Termin spektaklu przesunięty na 15.10./Komediowy dreszczowiec pt. "Ciemno". Scenariusz i reżyseria: Marek Rębacz

Najnowszy spektakl Teatru Rębacz, autorstwa i reżyserii Marka Rębacza, twórcy największych hitów teatralnych w Polsce ostatnich lat. "Atrakcyjny pozna panią" (pierwowzór filmu o tym samym tytule), "Dwie morgi utrapienia" (pierwowzór filmu "Zróbmy sobie wnuka"), "Basia sama w domu" czy "Wieruszka" to tylko niektóre z naszych tytułów, które bawiły do łez dziesiątki tysięcy Widzów podczas setek spektakli zagranych w całym kraju.

więcej informacji: urszula@chck.pl, tel. 32 349 78 84

sprzedaż online: https://www.kupbilecik.pl/baza/10315/Ciemno/

„CIEMNO”
pierwszy na polskich scenach komediowy dreszczowiec!

Wcale nie dawno, dawno temu i nie za górami, za lasami...ale tuż za miedzą, w środku
mrocznej i dzikiej, zwyczajnej polskiej kniei, była sobie zwyczajna polska wioska. Taka, w
której chałupy nadal przykryte są zwyczajną strzechą, lodowatą i krystalicznie czystą wodę
ciągną ze studni wiadrami, w powietrzu unosi się zapach suszonych grzybów i swojskiej
wędzonki, a o świcie las pachnie rosą i gumowymi butami grzybiarzy. Słońce, nawet gdy
chodzi wysoko, z trudem przebija się przez gęstwinę gałęzi wiekowych dębów, mieszkańcy
nie wiedzą co to telefon komórkowy, internet mylą z trabantem i wszystko biorą na
przysłowiowy, zwyczajny chłopski rozum. Ktoś, kiedyś, nadał tej wsi nazwę – Ciemno. Do dziś
nie wiadomo, czy to z racji wiecznie panującego tu leśnego półmroku, czy też z powodu tego,
co „siedzi i dzieje się” w głowach jej mieszkańców. Ale - jakby nie było - wieś tętni życiem!
I to takim, że pozazdrościłoby go niejedno wielkie miasto.
I do tej zwyczajnej, polskiej wsi właśnie, trafia przysłowiowy „miastowy Kowalski”
I natychmiast się…zakochuje! W uroczym, wiejskim i sielskim klimacie oraz zjawiskowo
pięknej i tajemniczej córce gospodarza. Mimo zachęt, a potem gróźb gróźb ze strony
mieszkańców wsi, Kowalski ani myśli z niej wyjeżdżać. I właśnie ten zwyczajny, głupi upór
staje się przyczyną poważnych i niezwyczajnych kłopotów. Bo tu naprawdę coś straszy...